Lars von Trier został wyrzucony z festiwalu w Cannes. Nastąpiło to po tym, jak podczas konferencji prasowej stwierdził min., że "rozumie Hitlera" oraz że "jest nazistą". Lars von Trier jest znany z tego, że lubi szokować i wywoływać skandale, jednak tym razem chyba przegiął pałkę. Wywołana fala krytycznych komentarzy sprawiła, że Lars von Trier wystosował oficjalne przeprosiny w których stwierdził, że nie jest rasistą ani nazistą. Jednak najwidoczniej nie wiele one pomogły, ponieważ został on wciągnięty przez organizatorów festiwalu na czarną listę. Jednak mimo to, jego film "Melancholia" nie został usunięty z konkursu. Może więc dojść do sytuacji, w której film Larsa von Triera wygra ale on sam nie będzie mógł odebrać nagrody. Podobną sytuację z odbiorem Oskara miał Polański.

Jednak jak podają media, wypowiedzi Larsa von Triera podczas konferencji miały charakter żartu. Sam autor pewnie nie brał ich na poważnie i może chciał wywołać wokół siebie trochę szumu. I chyba mu się udało. Nawet aż za bardzo. Już wcześniej wypowiadał się, iż nakręci film pornograficzny z udziałem Kirsten Dunst i Charlotte Gainsbourg. Z tą ostatnią już miał doświadczenia na planie "Antychrysta". Ile w tym prawdy a ile zwykłej zgrywy z dziennikarzy? Nie wiadomo. Jednak nie ważne co o tobie piszą, ważne aby nie przekręcili nazwiska. Skandal jest darmową reklamą i może właśnie o to chodziło. Sam Lars von Trier stwierdził, iż został sprowokowany przez dziennikarzy. Może właśnie to był doby pretekst i jednocześnie wymówka, gdy sprawy zaczęły nabierać coraz bardziej niekorzystnego obrotu. Szkoda tylko, że przez cały ten szum na dalszy plan zeszły kwestie związane z samymi filmami jakie są na festiwalu. Zamiast relacji na temat tego, czy dany film jest dobry czy zły, jaki ma szansę na wygraną a jaki nie, to dziś media zajmowały się praktycznie samym Larsem von Trierem. Bardzo możliwe, że jego wypowiedzi były przypadkowe i wynikały z pytań dziennikarzy, jednak każdy powinien pomyśleć dwa razy zanim coś powie, zwłaszcza osoby publiczne. Jedno jest pewne, dzisiejszy dzień należał min. do Larsa von Triera (mam nadzieję że nie przekręciłem nazwiska).



Zdjęcie: Created by Rita Molnár 2000, http://upload.wikimedia.org/