W sieci pojawił się zwiastun najnowszego filmu "Twixt" Francisa Forda Coppoli. Chyba większość z ogromnym zainteresowaniem oczekuje na kolejny film mistrza, którego kariera zawiera zarówno wielkie sukcesy takie jak "Ojciec Chrzestny" czy "Czas Apokalipsy" jak i porażki w postaci "Młodość stulatka" który nie spotkał się z przychylnym przyjęciem zarówno krytyki jak i widzów. Dla mnie Coppola wydaje się artystą, który potrafi robić dobre filmy na zamówienie. Przykładem jest trylogia "Ojciec Chrzestny". Gdy udało mu się odnieść sukces i osiągnąć silną pozycję w branży mógł podjąć się realizacji swoich autorskich projektów. I tutaj nie zawsze udawało mu się odnosić wielkie sukcesy. Powinno być inaczej. Swoboda w doborze projektów i ich realizacji powinna zaowocować świetnymi filmami. Jednak nie zawsze się to udawało. Wiele filmów nie wzbudzało entuzjazmu ani krytyków ani widzów. Sam zaś Coppola częściej zaczął się zajmować produkowaniem filmów niż reżyserowaniem. Jednak trzeba przyznać, że udało mu się nakręcić wybitne filmy i tego już nikt ani nic mu nie odbierze

Jednak wróćmy do filmu "Twixt". Jego akcja dzieje się w małym miasteczku, w którym dochodzi do morderstwa. Sprawą zajmuje się miejscowy szeryf (Bruce Dern). W tym samym czasie na promocję swojej książki przybywa podrzędny pisarz grozy (Val Kilmer). Szeryf postanawia nakłonić go do udziału w śledztwie.



Zdjęcie: Created by Rita Molnár 2001. Cropped by User:Ed Fitzgerald 02/02/2009, http://upload.wikimedia.org/